Aktualności

Pierwsze zwycięstwo w sezonie 2017/18

2017-08-27

Pierwsze zwycięstwo w sezonie 2017/18 odnieśli w sobotę piłkarze Błoni Barwice. W pojedynku ze Sławą Sławno podopieczni Pawła Drozdowskiego pokonali rywali na własnym boisku aż 6-2.

   Radosny futbol obejrzeli kibice, którzy zgromadzili się na Stadionie Miejskim w Barwicach. W tym spotkaniu każdy kibic mógł zobaczyć tak naprawdę wszystko, co w futbolu najlepsze, począwszy od rzutów karnych, czerwonych kartek, hatricka czy ładnych bramek. Barwiczanie, którzy pokonali rywali zagrali dobre spotkanie, ale poziomem do pierwszej połowy w meczu z Wieżą Postomino mimo wszystko trochę brakowało. Większą część meczu nasza ekipa grała z przewagą, ale czasami na boisku tego widać nie było. Z pewnością na uwagę zasługują kilka ładnych akcji stworzonych przez piłkarzy Błoni. W drugiej połowie nieco zabrakło sił graczom Sławy, potrafili to wykorzystać nasi zawodnicy którzy zaaplikowali gościom kilka bramek i ostatecznie mecz zakończył się pogromem piłkarzy trenera Drozdowskiego. Jednak jak sam trener powiedział, drużyna musi jeszcze sporo pracować, aby podnosić poziom swojej gry. Jednym z bohaterów tego meczu był Wojciech Gersztyn, który strzelił trzy bramki. Należy również wyróżnić obroniony rzut karny przez Mariusza Krefta w ważnym momencie meczu. 

   Zespół Błoni spotkanie rozpoczyna ponownie z Mariuszem Kreftem w bramce. Pierwszą groźną sytuację w meczu mieli przyjezdni. Było to w 10 minucie, po złym zagraniu Łukasza Mikołajczyka futbolówkę przejął Piotr Ścisło, który technicznym strzałem uderzył na bramkę i to uderzenie wybronił Kreft. W 12 minucie Mariusz Dziwirski dograł do Łukasza Rakowski, który walcząc z obrońcą w polu karnym oddał strzał na bramkę, lecz bramkarz obronił. W 16 minucie ładny rajd prawą stroną Łukasza Zbroszczyka zakończył się niecelnym strzałem Rakowskiego. W 22 minucie faulowany w polu karnym był Wojciech Gersztyn, czerwoną kartkę za ten faul ujrzał obrońca Sławy Patryk Kostrzewiński. Jedenastkę pewnie wykonał Łukasz Rakowski i od tej pory Barwiczanie wyszli na prowadzenie 1-0. W 24 minucie bliski bramki samobójczej był Maciej Telążka. W 32 minucie mieliśmy w meczu drugi rzut karny, jednak tym razem dla gości. W polu karnym faulował Łukasz Zbroszczyk za co został ukarany żółtą kartką. Zawodnik gości Piotr Ścisło nie strzelił bramki, bo świetną interwencją popisał się Mariusz Kreft. Do końca połowy wynik się nie zmienił, a dobrych podbramkowych sytuacji już nie obserwowaliśmy. 

   Bez zmian drugą odsłonę rozpoczęli Barwiczanie. W 47 minucie Gersztyn dograł do Krzyżanowskiego, który uderzył z pola karnego i bramkarz Piotr Miranowicz obronił to uderzenie. W kolejnej akcji Sława wykonała akcję po której doprowadziła do wyrównania. Rzut z autu z lewej strony boiska, piłki w polu karnym nie potrafili wybić obrońcy Błoni, ostatecznie trafiła ona do Adriana Chmielewicza, a ten strzałem pod poprzeczkę pokonał Krefta, 1-1. W 51 minucie przyjezdni nie wykorzystali sytuacji sam na sam po bardzo dobrej interwencji Krefta. Długo jednak remis się nie utrzymywał. W 54 minucie Łukasz Mikołajczyk wrzucił wysoką piłkę w pole karne do której dopadł Wojciech Gersztyn i szczęśliwym strzałem pokonał bramkarza Sławy, 2-1. W 61 minucie szybką akcję wykonali Barwiczanie, piłka ze skrzydła trafiła do Mikołajczyka, który z przed pola karnego mocnym uderzeniem trafił w poprzeczkę. W 65 minucie nieco sytuację uspokoili gracze trenera Drozdowskiego. Piłkę w pole karne dośrodkowuje Daniel Buszowiecki, bramkarz wypuszcza piłkę przed siebie do której dopada Gersztyn i walcząc z obrońcą pakuje ją do siatki, 3-1. W 68 minucie hatricka ustrzela nasz napastnik. Łukasz Drab posłał piłkę przed pole karne do Wojciecha Gersztyna, który pięknym strzałem z pierwszej piłki z powietrza uderzył nie do obrony przy słupku, 4-1. W 73 minucie kolejna niecelna próba uderzenia Łukasza Mikołajczyka. Odpowiednio w 77 i 79 minucie dwa niecelne uderzenia oddał Łukasz Rakowski. W 83 minucie za długo piłkę w środku boisku trzymał Dominik Woś, przejął ją gracz Sławy, który w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Mariusza Krefta, 4-2. Ze środka boiska wznowili nasi zawodnicy, piłka trafiła do Daniela Buszowieckiego, który na szybkości minął dwóch zawodników Sławy i po ładnym dograniu prostopadłym do Łukasza Mikołajczyka tylko Łukaszowi pozostało dobić piłkę do pustej bramki, 5-2. W 86 minucie niemal identyczna sytuacja jak przy piątej bramce. Znów Buszowiecki dograł do Mikołajczyka, który ograł obrońcę i strzelił drugiego swojego gola w meczu, 6-2. 

Tak więc wysokim zwycięstwem Błoni zakończył się sobotni mecz. Oczywiście musimy być dumni po ostatecznej wygranej i zdobytych trzech punktach. Cały zespół zasłużył na duże brawa. Cieszy coraz lepsza skuteczność niektórych zawodników. Trzy bramki strzelone przez Wojciecha Gersztynatylko to potwierdzają, tym bardziej strzelone w 14 minut. Bardzo dobry mecz w bramce zaliczył Mariusz Kreft, który obronił rzut karny oraz bardzo ważną sytuację sam na sam przy wyniku 1-1. Warto odnotować wejście w drugiej połowie Daniela Buszowieckiego, który ostatecznie zaliczył trzy asysty. Dziś w zespole Błoni w oficjalnym meczu debiutował Mirosław Mikelczuk oraz Maciej Nowacki. Nowym kapitanem drużyny został Łukasz Drab. 

JK

Facebook

ZamknijStrona używa cookies (ciasteczek). W przeglądarkach internetowych można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może spowodować utrudnienia lub brak działania niektórych funkcji serwisu. Niedokonanie zmian ustawień przeglądarki internetowej na ustawienia blokujące zapisywanie plików cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.