
Bez porażki na wyjazdach !!!
2014-11-08Bez porażki w meczach wyjazdowych kończoną rundę jesienną piłkarze Błoni Barwice. W sobotnie popołudnie zespół Błoni mierzył się na wyjeździe z Orłem Wałcz. Mecz zakończył się wynikiem 2-2.
Sporej liczbie kibiców zgromadzonych na stadionie w Wałczu mógł podobać się dzisiejszy mecz. Spotkanie było toczone w szybkim tempie i w dużej ilości stwarzanych sytuacji podbramkowych pod obydwoma bramkami. Nas remis może zadowalać, ale z drugiej strony mały niedosyt możemy odczuwać. Zespół Orła wysoko postawił poprzeczkę naszej drużynie. Mimo, że szybko Błonie objęły prowadzenie to wciąż wiedzieliśmy, że będzie to ciężki mecz. Jeszcze przed przerwą gospodarze potrafili strzelić dwie bramki, co pozwoliło im po pierwszych 45 minutach prowadzić. Druga połowa to większa dominacja Barwiczan. Kilka razy dobrze spisywał się między słupki bramki Orła bramkarz, a kilka razy po prostu zabrakło szczęścia. Piękną wyrównującą bramkę z głowy strzelił Krzysztof Sysko. Jak okazało się na koniec była to ostatnia bramka w meczu. Pod koniec meczu dopiero gospodarze groźniej zaatakowali. Mecz zakończył się podziałem punktów.
Błonie mecz rozpoczynają bez pauzującego za kartki Igora Walczaka. Pierwszą groźniejszą okazję stworzyli miejscowi. W 6 minucie mocno z pola karnego uderzał Orzeł i piłka poleciała obok słupka. Już w 8 minucie Błonie wyszły na prowadzenie. Faulowany w polu karnym był nasz zawodnik. Jedenastkę pewnie wykonał Sebastian Głuszak, 0-1. W 13 minucie dobra interwencja Mariusza Krefta po strzale z pierwszej piłki z pola karnego. W 22 minucie zawodnicy z Wałcza doprowadzają do wyrównania. Piękną bramkę z rzutu wolnego srzed pola karnego wprost w okienko bramki strzelił Robert Drapiński. Bramka stadiony świata, 1-1. W 32 minucie było już 2-1. Akcja gospodarzy po której łatwo Orzeł ogrywa naszych obrońców i Przemysław Stolarski strzela technicznym strzałem gola Kreftowi. W 36 minucie z rzutu wolnego próbuje Głuszak, piłka leci w kierunku okienka bramki, ale szybkim refleksem popisał się bramkarz który wybił piłkę na rzut rożny. W 39 minucie z dużego kąta uderza Dominik Łabul, bramkarz przepuścił futbolówkę, a ta niestety zatrzymała się na słupku. Do przerwy 2-1 dla gospodarzy.
Od początku drugiej połowy pojawia się Arkadiusz Bajon który zastępuje Marka Bernaciaka. W 54 minucie obok słupka uderza Głuszak. W 58 minucie wielka szansa Błoni na zdobycie gola. Po ładnej akcji z pola karnego uderza niepilnowany Krzysztof Sysko, ale jego strzał świetnie obronił bramkarz. W 69 minucie biało - zieloni doprowadzają do remisu. Z rzutu rożnego dośrodkował Głuszak, wysoko w górę wyskoczył Sysko i celnym strzałem z głowy pokonał bramkarza, 2-2. W 76 minucie bramkę strzela Darek Bartolewski, niestety jednak był to rzut wolny pośredni i sędzia gola nie uznał. W 80 minucie dobrze popisał się Mariusz Kreft, który obronił sytuację sam na sam. W 92 minucie gospodarze szczęśliwie dla Błoni trafiają w poprzeczkę. Po chwili sędzia kończy mecz.
Z Wałcza podopieczni Irka Polewskiego wywożą jeden cenny punkt. W czołówce tabeli ścisk. Drużyny z miejsc 1-5 mają po 23 punkty, a za tydzień ostatni mecz w roku 2014. Jednocześnie będzie to najważniejszy mecz w rundzie. Rywalem Błoni będzie Zawisza Grzmiąca.
JK